Pokazy mody i Uważam Rze

Od jakiegoś czasu zaczyna mnie denerwować sposób, w jaki informuje się nas o różnych wydarzeniach kulturalnych.W tygodniku Uważam Rze w numerze 4-10kwietnia (http://uwazamrze.pl/) pojawił się świetny artykuł pani Joanny Bojańczyk pod tytułem Modny Lans, który idealnie opisuje to zjawisko. A chodzi tu o fakt, że relacje z różnych wydarzeń jak pokazy mody, prezentacje kosmetyków, czy wręczenie nagród zawierają głównie informacje i zdjęcia dotyczące przybyłych tam gości. Natomiast opis samego wydarzenia i jego tematu pojawia się jakby obok i jest po prostu ubogi. 

Na początku artykułu autorka zwraca uwagę na to jak bardzo w ostatnim czasie rozkwitło życie towarzyskie Warszawy, a najbardziej przyciągają w nim pokazy mody. I tu pojawia się problem, bo sam pokaz przestaje się liczyć, a cała uwaga skupia się na strojach osób z pierwszych stron gazet. Skorzystają na tym chociażby serwisy plotkarskie, w których ukażą się zdjęcia właśnie tych osób. Pół żartem pół serio autorka stwierdza, że nawet pojawienie się samej Coco Chanel nic by nie dało, bo i tak zainteresowanie będą wzbudzały kreacje naszych 'gwiazd'. Co ciekawe  pisze też, że zjawisko takie nie istnieje w stolicach mody, ponieważ tam na pokazy przychodzą tylko ludzie z branży. Inni po prostu nie mają na to czasu albo trzeba im dobrze zapłacić. Co innego u nas... Takie wydarzenia są najlepszą okazją dla celebrytów aby się wystroić i polansować, a zwykli ludzie będą mieli z tego rozrywkę dzięki portalom plotkarskim. 

Jako przykład tego zjawiska przytoczę wspomniany również przez autorkę pokaz La Mania. Bardzo chciałam zobaczyć tą kolekcję, ale czekało mnie rozczarowanie. W jednym z telewizyjnych programów sam pokaz był jak mignięcie, a zastąpiono go rozmowami o niczym z Nataszą Urbańską i innymi paniami. W internecie z resztą też nie było lepiej, ponieważ były tam właściwie tylko zdjęcia przybyłych gości. Dopiero po kilkudniowym oczekiwaniu pojawiły się zdjęcia samej kolekcji. To samo z resztą działo się chociażby na prezentacji kosmetyków z linii Eco firmy Oceanic. Praktycznie wogóle ich nie pokazano, prezenter nie pofatygował się aby porozmawiać z właścicielką firmy o jej kosmetykach, ale na rozmowę z gwiazdami czas się znalazł... Na szczęście istnieją jeszcze programy i portale, które pokazują to co jest tematem wydarzenia, a nie jego gości.